·

Pierniki w lipcu? Pewnie!

Lipiec niekoniecznie kojarzy się z ozdabianiem pierników. Kompletnie nie wiemy, dlaczego. Możecie nam wierzyć – smakują tak samo pysznie i aromatycznie. Zwłaszcza zrobione przez profesjonalistów.

Skąd to wiemy? 30 lipca zebraliśmy cały autokar dzieciaków i ruszyliśmy do Świeradowa na Czarcią Łąkę. Znajdują się na niej dwa świetne ośrodki edukacyjne – Czarci Młyn oraz Izerska Łąka.

               W Czarcim Młynie zaplanowaliśmy warsztaty dekorowania pierników. Pod zręcznymi palcami naszych dzieci powstawały urocze reniferki, serduszka i co tylko im przyszło do głowy. Do ozdabiania przygotowany był idealny lukier królewski, którym dekorowanie szło bardzo przyjemnie. Do tego ozdoby, wiórki, lentilki, które czasem nie trafiały na piernika, a do brzucha. W międzyczasie, Pani Izabela opowiadała historię pierników. Najpierw było to po prostu ciasto chlebowe przyprawione przyprawami korzennymi, które je konserwowały. Taka mieszanka, z dodatkiem miodu, stała się prawdziwym przysmakiem. Nasze pierniczki też pachniały niebiańsko, na tyle, że nie wszystkie zostały dowiezione do domu.

               W Izerskiej Łące mogliśmy skorzystać ze świetnej sali multimedialnej, dzięki której najpierw zobaczyliśmy „Gwieździste niebo” – podwieszany sufit wypełniony końcówkami światłowodów, które tworzą fragment nieba widocznego latem nad Pogórzem Izerskim. Instalacja służy poznaniu gwiazdozbiorów oraz zapoznaniu się z problemem zanieczyszczenia światłem. Dzieci oglądały to niebo z otwartymi buziami. Dowiedziały się o Izerskim Parku Ciemnego Nieba oraz o tym, że na spadające gwiazdy, czyli Perseidy, warto wybrać się z rodzicami właśnie tu, już od 12 sierpnia.

Następnie mogliśmy zobaczyć kamerę online z wejścia do ula. Pracowite pszczółki przylatują całe oblepione pyłkiem. Oglądaliśmy także wyjątkowe sytuacje nagrane w tym samym miejscu, jak atak osy, wyganianie trutnia z ula czy też odwiedziny trzmiela.

Ostatnim punktem było oglądanie filmu edukacyjnego o florze i faunie Gór Izerskich na przełomie wszystkich pór roku. Niesamowite ujęcia (np. cietrzewi), znanych miejsc z okolicy. Dzieci mogły zobaczyć magię gór, które mają na wyciągnięcie ręki.

               To była świetna wycieczka. Dla wielu dzieci to jedyny taki wyjazd na wakacje. Na dodatek mogą poznać „swoją małą ojczyznę”, zachwycić się regionem, w którym żyją i w którym dorastają.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury EtnoPolska. Edycja 2024. 

Podobne wpisy